gru 12 2002

Pożegnanie...


Komentarze: 2

Kiedyś musi nadejść koniec

a wiem, że wszystko przeze mnie

twój żal, smutek i lzy

tyle lat zmarnowanych

nieprzespanych nocy

beznadziejnych dni

Żalośnie nie oplaca się żyć

niszcząc innych...

Moja żadna twarz

niczyje "ja"...

Dlatego proszę nie bój się

podejdź tu i dotkinj mnie...

zapomnij o wszystkim

nie placz nie zwlekaj

nie czekaj na nic

tylko zabij mnie....

larwa. : :
Łukasz
13 grudnia 2002, 10:36
każdy koniec jest początkiem czegos innego
12 grudnia 2002, 13:34
koniec to tylko początek czegos nowego, czasami nawet lepszego..

Dodaj komentarz